Milopita, czyli placek z jabłkami

Milopita (μηλόπιτα), czyli szarlotka nie należy do tradycyjnych dań greckich, ale zadomowiła się w Grecji na dobre. Przyjmuje ona najczęściej kształt zamkniętego ciasta z nadzieniem z tartych grubo jabłek (μηλόπιτα τριφτή) i innych dodatków. Najczęściej dodatkami tymi są orzechy, a także rodzynki lub inne suszone owoce np. figi.


Oczywiście Grecy nie byliby sobą, gdyby nie dostosowali jej do własnych upodobań. Obecnie
szarlotkę można spotkać często, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym. Jednym z takich przepisów pragnę się z wami podzielić poniżej.



Składniki ciasta:
  • 300 g mąki pszennej
  • 100 g mąki pełnoziarnistej
  • 170 g brązowego cukru
  • 20 g proszku do pieczenia
  • 1 wanilia
  • 90 ml oliwy
  • 100 ml oleju lub stopionego masła
  • 1 jajko

Składniki nadzienia:
  • 6-7 jabłek
  • 150 g brązowego cukru
  • 150 g rodzynek sułtanek
  • 150 g posiekanych orzechów włoskich
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • sok z cytryny

Dodatkowo:
  • Tłuszcz do wysmarowania blaszki
  • Bułka tarta do wysypania blaszki
  • Cukier puder do oprószania ciasta

Przygotowujemy ciasto. W tym celu wszystkie składniki ciasta mieszamy ze sobą w misce, ugniatając elastyczne, gładkie ciasto, które odstawiamy do lodówki na pół godziny.


W międzyczasie przygotowujemy nadzienie. Rodzynki zalewamy ciepłą wodą, by zmiękły. Orzechy siekamy. Jabłka obieramy, ścieramy na tarce i skrapiamy sokiem cytrynowym, by nie ściemniały. W misce mieszamy ze sobą jabłka, cukier, rodzynki, orzechy i przyprawy.





Blaszkę smarujemy tłuszcze i obsypujemy bułką tarta. Ciasto wyciągamy z lodówki.
2/3 ciasta rozwałkowujemy i wylepiamy nim spód oraz boki blaszki. Na ciasto wykładamy nadzienie jabłkowe. Pozostałe ciasto rozwałkowujemy na kółko i wykładamy na wierzch nadzienia, zlepiając ciasto ze sobą po bokach. Wierzch dziurkujemy widelcem.





Tak przygotowane ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez 40-45 minut, aż się ładnie przyrumieni. Gotowe ciasto pozostawiamy w wyłączonym piekarniku przez 10 minut.



Następnie wyciągamy z blaszki i wierzch obsypujemy cukrem pudrem. Podajemy zarówno na ciepło, jak i też po przestudzeniu.


Kali oreksi!